jestem posiadaczem IS250. kupilem go jako lekko ponad roczne auto. krajowe na gwarancji.
nie wiem jak u was, ale duzo IS ma wade fabryczna, polegajaca na tym ze jak sie skręca i hamuje przy wolniejszych predkościach to z przodu slychac stuki, hrobotania. nie wpylawa to pod żadnym wzgledem na bezpieczenstwo i hamowanie, ale jest bardzo uciażliwe i wstydliwe, gdy sie inni ludzie patrzą, gdy w lolku coś hrobocze przy hamowaniu przed nimi.
w serwisie wiedza o tym problemie ( gdynia ), podobno juz sie glowia nad tym szpece z japonii od lata, ale poki co nic sie nie dzieje.
w serwisie mowią, ze to podobna wina prowadnic zaciskow hamulowowych, ktory 'pływa'. Ale poki co nic sie nie dzieje ..
czy macie tez taki problem jak ja ? a moze udalo sie wam go rozwiaząc ?
dodam ze w ASO w ramach gwarancji przesmarowuja te prowadniczki, ale po 1-2tys km problem powraca ...
Mam chyba ten sam problem. Jestem na etapie diagnostyki. W niezależnym serwisie samochodowym po sprawdzeniu niby wszystko jest ok. Jednak coś stuka.. tylko co? może te zaciski.. poproszę o sprawdzenie jeszcze raz auta..
Lexus is 250. 2006r.
bo technicznie wszystko jest OK ! dziala w 100% i nie stanowi zadnego zagroznia. chodzi o to ze jest [cenzura] to akusytcznie, z zewnatrz to slychac okropnie. dzwonilem do ASO - obecnie w gdyni jest juz jakas akcja nawrotowa - wymieniaja blaszki co trzymaja klocek w zacisku .. bede jechal w grudniu to zobacze. jesli auto masz na gwarnacji to zrobia bez problemu. daj znac ...
Słuchajcie bogacze
2 tyg temu byłem w Lexus-Gdynia swoim IS250 na przeglądzie
zgłosiłem panom w tych gajerach że stukają mi hamulce z przodu przy skręcaniu
W ramach gwarancji poprawili hamulce i jest do tej pory ok
Polecam ten serwis naprawde super ludzie
no mi poprawiali juz 3x ;p po miesiacu problem wracal
dzis dzownili do mnie z lexusa ze potrafia w 100% rozwiazac ten problem. wymienia blaszki przy klockach. jak ktos ma gware to za free ( akurat ja ). a jak ktos nie ma to sie zmiesci w max 300zl z robota. zobaczymy
Dzięki za info... jestem z Bydgoszczy, w grudniu też wybiorę się do Gdyni.
niestety mój Is jest z USA i gwarancja nie obejmuje. cóż... dam znać jaki jest efekt...Pozdrawiam...
Uważam że obsługa w Serwisie Lexus Gdynia jest naprawde na wysokim poziomie a ludzie któży siedzą w krawatach przy biurku nie muszą potrafić wyjaśnić Ci budowy silnika od A do Z ale najważniejsze by wiedzieli jak najlepiej i najszybciej naprawić twoje auto a całą resztą zajmuję się chyba wykwalifikowany serwis czytaj warsztat
Takie jest moje zdanie i uważam że chyba przeginasz pisząc tu nazwiskami i konkretnymi stanowiskami jakie zajmują ale to tylko kwestia twojej osobistej kultury a raczej jej brak
Za każdym razem jak jestem swoim Lexem w Gdyni traktują mnie jak należy i potrafią wyjaśnić co jest nie tak z moim autem a trochę się znam na autach więc świadczy to o ich wysokich kwalifikacjach
Poprostu zmień serwis i jeździj do Pana Kazia za stodołe tam on Ci wszystko wyjaśni dużym młotem i przecinakiem
Pozdrawiam
Andzela69 wyhamuj troche.... wyluzuj....nie emocjonuj się
Odczuwam ze potraktowałaś/eś te uwage wrecz ,,osobiście,,
Prawie jakbym to ,,tobie,, zwrócił
Nikogo nie obrażiłem i nie obrażam !
Kulture osobista mam nie oceniaj jej jednak.... kierując sie zalozeniami kazdego forum ktore sluzy do wymiany informacji i opinii na dany temat ja wyrazam swoją. Mam w koncu do tego prawo prawda?
Od szczegółowej znajomosci auta sa mechanicy nie obsluga ale i obsluga powinna znac ,,elementarz,, budowy auta.Chyba oczywiste tak?
Uważasz ze obsluga tego salonu jest ok...ja też tak uwazam tylko ze nie wszyscy sa ok.
Wytykasz mi ze rzucam nazwiskami - przeciez wystarczy wejsc na strone internetowa salonu aby je mieć ba stanowiska, numery tel...
Apropo p.Kazia..uwierz mi naprawde są ludzie poza serwisem ktorzy maja bardzo duże pojęcie o lexach i nietylko.... naprawde zdziwiłbyś/łabyś się.....
Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukac Rozumiem ze ty masz auto jeszcze na gwarancji dlatego jezdzisz do ASO... i dobrze. Ja niemusze (auto z usa)..
no i sprawa wrocila - znow stuka w tych zaciskach. panowie w serwisie rozkladaja rece, czekaja na ruch toyoty co dalej. ja zasugerowalem wymiane na zaciskow z IS350. niby ciezko, bo to tylko na USA sa modele, i na europe nie przejdzie taka podmianka. do tego dzwonilem do toyota polska w w-wie i zglosilem moje zdarzenie. czekam na odzew. jak cos zdzialam dam znac.
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard / Polbeth UK Posiadane auto: Lexus IS200
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 05 Lip 2009, 14:49
Temat postu:
Re: ( Lexus IS ) Stuki w zaciskach hamulcowych
Witam.
Panowie Wy jeździcie po salonach a samemu zapewne szybciej byście to naprawili
Powiem szczerze, że w moim IS200 czyli starszym modelu też miałem takowe stuki (mała prędkość+lekkie hamowanie i przy skręcaniu stuk lub chrząknięcie)
Nie wiem czy sposób pomoże w waszych IS250 ale u mnie pomogło posmarowanie blaszki na tylnej ściance klocków smarem odpornym na wysokie temperatury (z grafitem) oraz posmarowanie 4blaszek w ramie zacisku na których klocek się przesuwa - teraz zupełna cisza - podejrzewam, że jak to chodzi na sucho to stuka i skrzypi
to daj znac na ile mialaes ta cisze .. czy dopiero robiles to 2-3 dni temu ?" czy juz jezdzisz tak posmarowanymi klockami np. pol roku ? sadze ze jakby to byla wina smaru to serwis by o tym wiedzial.
poki co mi przyznano wymiane przednich zaciskow na nowe.
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 61 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard / Polbeth UK Posiadane auto: Lexus IS200
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 05 Lip 2009, 16:58
Temat postu:
Re: ( Lexus IS ) Stuki w zaciskach hamulcowych
Witam.
Swoje auto kupiłem 2 lata temu już ze skrzypiącymi hamulcami - wtedy odrdzewiłem tuleje na których przesuwa się zacisk i za jednym zamachem wymieniłem tarcze i klocki - wtedy wszystko posmarowałem i nie było problemu do momentu kiedy nie wymieniłem zacisków na nowe (bo w starych po zapiekały mi się tłoczki)- Wymianę robiłem 3m-ce temu i tym razem nie posmarowałem tych blaszek na klockach a powycierałem stary przybrudzony smar i zmontowałem.
Od około 2 tyg zaczęły mi postukiwać i skrzypiec hamulce więc niewiele myśląc posmarowałem te blaszki tak jak zrobiłem to 2 lata temu i jest cisza.
A tak przy okazji to bez obrazy dla pracujących w salonowych serwisach to oni często się mniej znają niż zwykły mechanik z doświadczeniem który uczył się na maluchach i dużych fiatach...
Dodam jeszcze, że w serwisówce nie jest napisane aby tam smarować i oni tego nie robią...
Te blaszki póki są nowe są na tyle śliskie, że nie generują tego wstydliwego stuku czy chrzęstu - jak się trochę zużyją to niestety nie spełniają swojej roli więc najprościej jest je posmarować co jest banalnie proste- w przypadku IS2000/300 odkręcić koło - potem klucz 14 do odkręcenia zacisku - smar na zacisk lub na te blaszki na klockach i tyle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Lexus IS ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.